Dopada nagle, mocno i niespodziewanie. Rzadko kto zdaje sobie sprawę z tego, ze to właśnie w naszych lasach mamy jesienią pod dostatkiem darmowego zupełnie lekarstwa na to schorzenia. Chodzi tu oczywiście o zapomnianą często przez chorych i lekarzy borówki. Jednak, aby nie dopuścić do wystąpienia tych przykrych dolegliwości, należy przede wszystkim dużo pić i tak organizować sobie pracę zawodową, aby stale mieć pod ręką wodę oczywiście niegazowaną. Oczywiste jest to, że nie każdy pracuje w wielkiej korporacji czy też w urzędzie i mamy takie zajęcia, które umożliwiają jedynie spożywanie pokarmów i płynów w ściśle określonych godzinach i ściśle określonych miejscach. Wtedy niewątpliwie pojawia się kłopot, ale nie pozostaje nic innego, jak tylko porozumieć się z naszym przełożonym. Jeśli trafimy na mądrego i wyrozumiałego człowieka, wówczas na pewno będziemy mogli ustalić dla nas dodatkowe godziny bez żadnego uszczerbku dla wykonywanej prze na s pracy zawodowej i z korzyścią dla firmy, ponieważ oddali się od nas znacznie perspektywa zwolnienia chorobowego. Musimy oczywiście dbać o higienę, bo to także może być powód naszych dolegliwości, ale oczywiście w tym temacie należy zachować zdrowy rozsądek, bo można doprowadzić do wypłukania tak potrzebnej nam flory bakteryjnej. Warto o tym pamiętać.
